Dla chłopców

Dziki Zachód, krwawa rozprawa ze smokiem czy mrożący krew w żyłach pościg radiowozu za przestępcą? Żadnego z tych scenariuszy nie da się zrealizować bez przynajmniej kilku solidnych rekwizytów. Zabawki dla chłopców są nieodłączną częścią męskiego świata do lat osiemnastu. W niektórych przypadkach znacznie dłużej, bo do bardzo późnej starości. Skupmy się jednak na okresie najwcześniejszym. Chłopcy potrzebują przedmiotów, rzeczy. Taka jest ich natura, ponieważ właśnie tak ukształtowane są ich umysły. Są nastawieni na rzeczy, gdyż ich zadaniem w dorosłym życiu będzie zdobywanie, przetwarzanie i zapewnianie rzeczy materialnych. Brzmi... materialistycznie? Taki niestety jest twardy, męski świat. 

Broń, pojazd, sprzęt do dalekich podróży, strój pozwalający ukryć się w dżungli oraz coś, co będzie można nazwać namiotem lub szałasem. Oczywiście to rzeczy podstawowe. Mogą występować w przeróżnych wariacjach i odmianach, a także w bardzo zaskakujących połączeniach. Prócz nich przyda się parę innych drobiazgów, bez których nie da się zorganizować porządnej wyprawy po ukryty skarb Inków. Zabawki dla chłopców pełnią niezwykle istotną rolę w ich rozwoju. 

O ile w rozwoju dziewczynek pierwszorzędną rolę pełnią relacje międzyludzkie i to one są podstawowym materiałem przetwarzanym przez kobiecy umysł, o tyle w przypadku chłopców świat materialny jest punktem wyjścia, by młody męski umysł zaczął w ogóle rozumieć relacje międzyludzkie. Żeby zapanowała tu harmonia, chłopiec potrzebuje zabawek. Jeżeli ich nie ma, po prostu sam wymyśli i zrobi to, co będzie mu potrzebne. I nie mogą to być po prostu zabawki. To muszą być zabawki dla chłopców. Bądźmy pewni, że szybko porzuci zestaw małego kuchcika na rzecz pary groźnie prezentujących się coltów. I bardzo dobrze. Niech hartuje się stal.